Jakość aparatu vs. jakość fotografa
Jak ważny jest aparat? Jaki wkład w dobre zdjęcie ma fotograf? Co w dobrym zdjęciu ma większy udział? Jakie są proporcje? Postanowiłem wziąć na warsztat przykładowe zdjęcia, pochodzące z testów aparatów i zestawić je w parach. Jedno z ocenionego bardzo dobrze, drugie ze słabego. Następnie przyjrzymy się zdjęciom kiepskim i dobrym zrobionymi tym samym aparatem. Rezultat jest ciekawy.
Pozwoliłem sobie porównać zdjęcia z serwisu dpreview.com. Jest to jeden z najbardziej znanych i opiniotwórczych serwisów zajmujących się testowaniem aparatów fotograficznych. Ich testy są wnikliwe i rozbudowane, posiadają dobrze zdefiniowaną procedurę testową. Jednym z elementów testu są fotografie studyjne kompozycji przedmiotów służące do sprawdzania jakości odwzorowania szczegółów, kolorów, etc.
Dobry aparat vs. kiepski
Poniżej znajdują się dwie fotografie testowe. Pierwsza z aparatu Nikon D700 – półprofesjonalnej lustrzanki o wartości ok. 8 000zł. W teście dpreview otrzymał ocenę “Highly recommended”, czyli wysoce rekomendowany, co w ich skali ocen oznacza “5”.
Drugie zdjęcie pochodzi z aparatu Fujifilm FinePix S5000 z testu wykonaneogo w 2003 roku, czyli w epoce kamienia łupanego, jeśli chodzi o aparaty cyfrowe. Otrzymał wtedy ocenę “Average”, czyli przeciętny, co w skali dpreview oznacza “2” w 5 stopniowej skali. Aparat ten miał 3.1 megapiksela.
Od 2003 roku minęło na tyle dużo czasu, że w międzyczasie zmieniła się nieco kompozycja służąca do testów. Weźmy w takim razie na warsztat zdjęcie testowe z 2009 roku, z testu aparatu Sigma DP2, który został oceniony na “3”. Ponownie porównanie z Nikonem D700:
Najbardziej widoczna różnica polega w różnym nasyceniu kolorów, które można zmienić modyfikując ustawienia aparatu. (Ciekawe, czy w tych butelkach ciągle jest alkohol? 🙂 )
Dobry fotograf vs. kiepski
Pozostając przy Nikonie D700 poniżej zestawiam dobre i kiepskie zdjęcia zrobione tym aparatem. Wybór oczywiście jest subiektywny:
połączenia 9 klatek. Źródło: Flickr |
Wnioski
- Różnica między aparatem “słabym” a “dobrym” jest niewielka. Oczywiście wybór sprzętu zależy od tego do czego aparatu używasz i co ze zdjęciami chcesz potem zrobić, ale na poziomie obrazków na ekranie komputera, czy małej odbitki różnica jest niewielka.
- Fotograf ma dużo większe znaczenie, niż aparat. To on dobiera miejsce i moment, dostrzega lub tworzy światło, potrafi odpowiednio ustawić aparat i skomponować kadr. Przeważnie także fotograf odpowiedzialny jest za obróbkę, co widać najbardziej na przedostatnim zdjęciu (autostrada).
- Jeśli Twoje zdjęcia przypominają bardziej te słabsze, niż te lepsze , to nie potrzebujesz takiego kombajnu jak Nikon D700. (Ja wiem, że moje foty są z tej pierwszej grupy.)
- Dyskusyjna jest sensowność testów aparatów. Owszem, dobrze, że one istnieją i ktoś wnikliwie sprawdza, czy producenci nie próbują sprzedać nam gratów o kiepskiej jakości, ale z drugiej strony chyba mamy tendencje do przeceniania wagi takich testów.